do onkobiegu. gotowi? start
wpis będzie zawierać wszystko. Ale przede wszystkim reklamę pewnego projektu.
Kamila poznałem w 2011 roku. Jest ode mnie 2 lata młodszy, czyli ma … 27 lat. 🙂
W wieku bodajże 17 lat dostał w prezencie narty. Dzień przed wyjazdem w góry dostał diagnozę – mięsak. Nigdy na tych nartach nie pojeździł.
Ten rak jest wykrywalny późno, więc jest groźny. Kamil mi kiedyś powiedział, że % wyleczeń jest niski. Jemu się udało. Podczas leczenia poznał swoją żonę, więc coś dobrego go spotkało przy ul. Roentgena. No i pięknie nazwał swojego syna – Maciej!
Kamil, to człowiek wiecznie uśmiechnięty, pozytywny, optymistyczny. Postanowił, będąc już wyleczonym, założyć stowarzyszenie Sarcoma. Pomaga innym.
Od 12 lat, w drugą niedzielę wrześniową biegaliśmy wokół Instytutu Onkologii w Warszawie. Raz w roku, przez godzinę, na wrotkach, na wózkach, o kulach, na nogach, z językiem na brodzie przez 60 minut robiliśmy okrążenia, żeby zdobyć frotki. Każdy mógł pomóc. Impreza zyskiwała na popularności z roku na rok. Miałem zaszczyt kilka razy wesprzeć tę inicjatywę.
W tym roku Onkobieg może mieć wymiar światowy. Wiadomo czemu. Polacy wszystkich krajów, łączcie się!
Szczegóły są tu: https://onkobieg.pl
Bardzo proszę o zapisywanie się i udział. 13 września między 7 a 13 trzeba się przebiec i wrzucić na media społecznościowe foto (opcjonalnie chyba). Ja to wrzucę wpis na blog, bo mediów nie mam.
Wpisowe 50 zł przez PayU. Można dać więcej. Tylko nadwyżkę proponuję przekazać bezpośrednio na rzecz stowarzyszenia, wpisując w tytule przelewu „darowizna”. I w przyszłym roku będzie można odliczyć od podatku.
Konto bankowe Sarcomy: http://www.sarcoma.pl/o-nas-w-skrocie/
Można przekazać darowiznę ze strony www onkobiegu. ale to się zrobi przez PayU i nie będzie można odliczyć od podatku.
Rozmawiałem dziś z Kamilem i mówił mi, że jest jakieś zainteresowanie w Kanadzie. Od razu pomyślałem o koleżankach w USA. I też się da to zrobić. 12 września można pomóc. Przecie w Teksasie polskie między 7 a 13, to ichnie miedzy 0 a 6 rano. Kto normalny by biegł o tak wampirze porze. A jak im wprowadzą godzinę policyjną? To nici z pomagania. Kamil dla chętnych z Ameryki stawia warunek – przynajmniej 20 osób musi się zebrać, z czego jedna dostanie zbiorczą paczkę i rozda innym. A w przesyłce – medal, frotki, koszulka, torba na zakupy. Mikołaj we wrześniu!
Pomagajmy z każdym krokiem!
Kamil, jeśli coś przekręciłem, albo o czymś nie napisałem, to napisz komentarz pod artykułem.
6 komentarzy
Kamil Dolecki
Dzięki Maciek za dobre słowo i serducho do onkobiegowej inicjatywy.
Przez 13 lat udało się bardzo wiele zrobić dla pacjentów. Dzięki Wam możemy pomagać kolejnym.
Osoby z zagranicy proszę o kontakt na mój mail kdolecki78@gmail.com.
Obserwujcie
https://instagram.com/onkobieg
https://facebook.com/onkobieg
https://facebook.com/sarcoma.stowarzyszenie
m
nie ma sprawy. Fajnie, że to robisz przez tyle lat
ulatx
Maćku,
dałam fb wpis na naszej stronie w Austin, ale prawdę mówiąc nie robię sobie wielkiej nadziei na szturmy odzew, ale co tam, nie zaszkodzi. Osobiście będę biegać jak szalona, pomimo już „ sędziwego wieku”.
Panie Kamilu,
podziwiam ???
a
dla takich frotek, które za moich młodych lat były marzeniem ściętej głowy, pobiegnę na koniec świata!
Pozdrawiam !
m
a takie fajne to Austin. Myślałem, że pół miasta poleci!
Kamil Dolecki
Dziękuję za kilometry i dobre słowo.
Pani Ulu, w przyszłym roku Austin biegnie.
Pakiety wysyłam 🙂
Frotki też:)
Pingback: