-
wierszyk
Taki Jestem zdolny, że powiem dziś wierszyk. Jesssu, pamietam, mam traumę. Kiedyś na imprezach rodzinnych musiałem występować – wiersz albo piosenka, żeby dostać prezent. Ko-szmar! Dzisiejsze dzieło znalazłem przypadkiem. Ale ujęło mnie, że postanowiłem podzielić się. W sumie liceum imienia Adama Mickiewicza kończyłem, to jakieś piętno powinno być. Bardzo krótki wiersz o frustracji: już kurwa brak mi słów (IG- anxkrz) Krótki, nie? Alleluja wszystkim. Niech święta szybkie będą dla tych co nie lubią. Niech święta długie będę, dla tych co lubią.
-
studniówka
A miałem dwie. Pierwsza – w szalonych latach 90-tych. Pstrokate i jaskrawe kolory marynarek i 3 lata później, też w latach 90-tych. Ale już jakoś normalnie było. Przynajmniej pod względem stylizacji. Cóż w liceum fajnie było. Zleciało, jak w buzię strzelił. 7 lat grałem w szkolnej drużynie koszykówki 🙂 No i poznałem dużo ludzi, z którymi znamy się dużej niż żyjemy [sic]. Ale ja nie o polonezach i nie o tańcach i potajemnym piciu wódki wniesionej w przedziwny sposób. 100 dni jak nie palę. Bo wciąż słyszę pytania „nadal nie palisz?“. No nie palę i nie wiem, czemu miałby robić z tego takie halo. Chciałoby się zaśpiewać – „Rzuciłem palenie i kościół…
-
gotowanie i obsmarowywanie
Zanim zacznę – mam wapros. Jak WORDu nakazać rozumieć polski język? Każdy wyraz mi podkreśla i zamienia, mam wrażenie, że na indochiński. Dziwne. Muszę pogrzebać w WORDzie albo zamienić słowo z jakimś znafcom/informatołkiem. Ten wpis jest sponsorowany i wyżebrany wręcz. Mam do obsmarowania parę osób. Wczoraj widziałem się z dawno niewidzianą Olimpią D. Dziewczyna o niesamowitym talencie stylizowania jedzenia. Zdjęcia robi nie gorsze niż WWF. Ha, kto czyta mój blog od dawna, to wie, co to za akronim. A może to abrewiacja? Hm, poproszę w tym miejscu znaną zrehabilitowaną panią naukowiec ze Szczecina o wykład krótki w kwestii podanej. Bo na panią filolożkę z Polskiego Radia nie ma co liczyć. Nadal nie rozumiem,…