• blin, TSA

    Nie przepadałem nigdy za TSA. Kojarzył mi się ten zepsół z łomotem, hałasem. Takie szarpitruty głośne. Moja siostra cioteczna lat dużo starsza ode mnie w swoim pokoju w młodości swojej miała wyklejone ściany posterami Dżemu i TSA właśnie. Za jednymi i drugimi nie przepadam. Jak słyszę „czerwony jak cegła“, to mam odruch wymiotny. Ale zawsze są jakieś wyjątki – coś tam pojedynczego się podoba. Taki durny dowcip mi się przypomniał. – umówisz się ze mną? – a jakiej muzyki słuchasz? – Maanam, Republika, Lady Pank. Umówisz się teraz ze mną? – nie! – czemu?! – bo nie ma dżemu TSA powróciło na początku XXI wieku i nawet, nawet brzmiało. Ale fanem…

  • dysk o polo

    Dzień dobry Wszystkim. W pierwszej kolejności pożyczam najstarszemu dziadu na świecie wszystkiego najlepszego. 42 piękny wiek. Też chciałbym tyle mieć. W drugiej kolejności – nie wiem jak mam to napisać. Kto ma instagrama ten wie, co wczoraj się działo. Byliśmy na balu polonijnym. Stoliki były 10-osobowe, więc Ula wymyśliła, że zbierzemy ekipę i weźmiemy cały stolik dla nas. Inaczej moglibyśmy być doczepieni do jakichś obcych. Poszło zapytanie na Fejsa do rosyjskich znajomych. Nazbierało się nas 9. Nieźle. Sala balowa ogromna, białe obrusy, zastawy. W drugiej sali jedzenie (nawet dobre), bar w kącie. No i zabawa. Dj Dramat nas obsługiwał. Wydaje mi się, że nawet na najgorszych polskich weselach nie grają…

  • znowu top

    To już chyba 3 raz jak piszę na początku roku o Topie Wszech Czasów. Ale tym razem nie było dane nam słuchać, bo w innej strefie czasowej dziwnie jest. I do tego bluetooth zastrajkował. W Kandzie było fajnie. Każde miasto inne. Toronto – taki mały Manhattan, Ottawa – Szkocją zaciągała, a Montreal – ogólnie Europą. W stolicy odwiedziliśmy Parlament ale niestety z francuską przewodniczką, bo nie było już miejsca do grup anglojęzycznych. Szkoda, ale budynek piękny. Pan kierowca Uber powiedział, że żeby pracować w Parlamencie trzeba znać obowiązkowo francuski. W Montrealu (na szczęście już tylko 2 godziny drogi) najbardziej przypadła nam do gustu stara część – Vieux Montreal. Główna ulica…