• moje miasto to Białystok

    A dziś z nudów przeleciałem się po wikipedii. Poczytałem o Chinach, które nazywane były (czy też nadal są) różnie: Serica (Rzymianie), Kataj lub Kitaj (od Marco Polo), a od epoki wielkich odkryć geograficznych – China i wywodząca się od niej nowa łacińska nazwa Sina. Sami Chińczycy nazywają najczęściej siebie Państwem Środka. W języku chińskim istnieje wiele nazw tego kraju o różnym zabarwieniu stylistycznym czy też emocjonalnym. Także Chiny miały i maja różne nazwy w rożnych stronach Świata. Żeby zakończyć ten wątek to poinformuję, że sami zaś Chińczykowie państwu swemu co raz inne dają imię, gdy inna tam panuje familia. Nieźle 🙂 Aha, w Polsce też mówiono przez chwilę China, ale…

  • Одеса

    Mijają dni, miesiące, mija rok … A wydawałoby się, że tak dawno temu zamówiliśmy bilety do Odessy. Koniec lipca zdaje się. Podróż wydawała się być taka odległa. I już po… Po przygodach na Okęciu na dwa dni przed naszym startem – brak kół, pęknięta szyba oraz mgła – nasz lot jednak doszedł do skutku, bez przygód, opóźnień, przesunięć. Podróż krótka, tylko 1h50min. Nie ma nawet o czym mówić. Wysiedliśmy na płycie, wsiedliśmy w autobus i po 10 sekundach weszliśmy do hali przylotów. Hm, lotnisko maluteńkie. Szybko nas przepuszczono i już w marszrutce byliśmy w drodze do naszego apartamentu. Widok za oknem, jak i sam autobusik przypominał trochę krajobraz z Afganistanu…