-
społeczeństwo jest niemiłe
Urzekł mnie tytuł tej płyty. Wyraz niemiły jest fajniebrzmiący. Ogólne stwierdzenie też pachnie eufemizmem. Bo społeczeństwo jakie jest, każdy widzi. O płycie już sza, bo pani Dorota Masłowska nagrała ją w identycznym stylu, jak pisze książki. A jak wiadomo, nie pisze ona tych książek dla mnie. Z muzyki, to jeszcze jedna pani wydała płytę. Niestety nie rozumiem co śpiewa, bo szansonistką jest z Lodzi. Chyba “jestem pizną, osobizną” albo “jestem blizną, osobizną” albo “jestem bielizną, osobizną”. No bełkocze ta pani. “Dziękujemy” mówimy. Pani inżynier ze Szczecina atakuje mnie sms-ami i mailami z Berlina. Zauważyłem, że z każdego jej wyjazdu jakieś pretensje i niezadowolenia wychodzą. A bo zupa za słona, a bo nie…