szybciutka ankietka
Jessu jaka gafa! Zapomniałem zapytać w poprzednim wpisie. Kochani! Kto, ile jutro wpieprzy ponczków, faforkuf, hrustuf!?!? Przecie Tłusty Czwartek jutro! Czyli Fat Thursday!
Ja, w zależności od tego czy będę na Puławskiej, czy na Sienkiewicza urzędował, zamierzam wtrynić jednego, góra dwa pączki. Co do faworków, hm, nie pytajcie, uwielbiam!
Ale na 100% jutro jest Tłusty Czwartek? Zawsze byłem słaby z religii.