• opowieść wigilijna

    Święta, święta i wiadomo po czym już. Magia Świąt istnieje. Tak zwany Christmas spiryt mnie dopadł! A właściwie stróżów prawa. Od kilku dób (no właściwie za chwilę będzie od tygodnia), dni mamy coraz dłuższe! Hura! Wiosna idzie, choć zima się ledwo zaczęła. Ale to tylko taka dygresja, nie spiryt świąteczny. Dawno nie pisałem, bo strach pisać. Zacytuję tu kogoś i ten ktoś mi za chwilę dzwoni, że tantiem się domaga, że bez zgody zamieszczam wypowiedzi. Eh ten szwagier. Pewnie pierworodny go napuścił, bo prawo studiuje. Ale jako że Święta i koniec 2022, to skrobię coś. A niech tam. Rano posłuchałem sobie do pobudki Radio 357 i tam młody pan redaktor…

  • to do list

    Zawsze chciałem zrobić „to do list”. No to robię. Po raz pierwszy pogoda mnie dobija. Popadam w depresję i żądam słońca. Nie będę wybredny, może sobie walić śnieg, może się palić i walić. Ale ja żądam słońca! Uwaga nie gryzę … mocno! Postanowiłem zdołowany porzucić depresyjne stany i skupić się na pozytywnych emocjach. O czymś fajnym myśleć zacząłem. Jako, że liczba dnia to 16, to zbieram się do kupy z tym moim wyjazdem. Wyrobić międzynarodowe prawo jazdy –  Checked! Zaskoczonym przez Urząd Miasta, że od ręki dokument wydali. Poczytałem sobie w Internecie, znowu, jak co wyjazd, o respektowaniu polskiego prawa jazdy. Bla, bla, bla, wszystko zależy od stanu. To akurat wiem,…