-
Jewro Banga Banga
Od momentu przyznania Polsce współorganizacji Euro 2012 twierdziłem, że nam to odbiorą, bo zblamujemy się naszą bezradnością organizatorską. Ale jakoś się ogarnęli(śmy) i jakoś to się rozpoczęło. Strefa kibica w centrum miasta wymagała wstrzymania dotacji na kulturę oraz zablokowania głównej ulicy miasta. Jakoś dochodzę do pracy. Miasto nawet przysłowiowo i w przenośni trawę na zielono pomalowało. Euro-sraczka ogarnęła władzę. Postaw się, a zastaw się. Przypomina mi się scena z filmu „Wyjście awaryjne”, w którym naczelnikiem gminy była Bożena Dykiel. (…) to się płot postawi – tak powiedziała aktywowi miasteczka, jak robili oględziny miasta przed wizytą jeszcze wyższej władzy, patrząc na jakąś ruderę przy drodze, którą wstyd oczywiście władzy jeszcze wyższej…