• if i can make it here, i can make it anywhere 10 maja 2012

    Na wstepie musze zaznaczyc: nie czytalem tego co napisalem, wiec sorki za bledy i glupoty. Po drugie – zdjecia przebralem tylko raz. Nie mam czasu. Moze pozniej to wszystko poprawie. Zaczynamy: Ponoc tak mowia. Jesli uda ci sie w tym miescie, powiedzie ci sie wszedzie. Cos w tym jest. Nic dziwnego, ze mowia na to miasto przez duze M. No niemozliwe sa te autobusy. Dzis czytam na portalu NJ Transit, ze sa jakies kilkudziesieciominutowe opznienia w zwiazku z remontami tunelu i dworca. Pomyslalem sobie, ze pojade wobec tego 175 na Harlem. George Washington Bridge Bus Terminal co prawda 130 kilka ulic wyzej ale co tam. Metro ekspresowe i bede szybciej.…

  • dzien zwyciestwa, maj zielony 9 maja 2012

    To wczoraj to na prawde bylo 175. Dzis przyszedlem o 10:26 na postoj. Przepuscilem 175, ktore bylo o 10:30. O 11:03 dalem za wygrana i wrocilem do domu. Cos jest nie halo z tym rozkladem. A sprawdzalem 5 razy. Pogodynkowe serwisy klamia. Na szczescie dla mnie. Mialo lac caly dzien i w Fair Lawn, i w Miescie. Ale nie. Slonce sie przebija przez chmury i jest duszno. Ubralem sie za cieplo. Trudno. Dzien bez potu, dniem straconym. Skoro jest taka pogoda, to wybieram sie za brooklynski most podziwiac panorame Manhattanu. I musze zajrzec do Washington Square Park. To nie to samo miejsce, co wspomniany wczesniej parczek-skewrek przy Father Demo Square.…