• wpis zawiera lokowanie produktu

    Ale tylko jednego. Albo wielu ale za to jednej firmy. Uniqlo!!! Wszystkie GAPy, Aeropostale, Banany Republic odchodzą w zapomnienie. Choć Banana Republic jest OK i zostaje. 4 razy odwiedzałem sklep japońskiej odzieżówki, aż w końcu skompletowałem wyprawkę – skarpety, spodnie, termalne podkoszulki, sweter, kurtka ultra lekka. Śniegi stopniały, deszcze odeszły razem z wiatrami, a ze strasznego minus 15 zrobiło się tylko minus 2. Choć odczuwalne dziś było chyba z plus 15 na Mieście. A może to zasługa moich nowych ciuchów z Uniqlo? Kurtka ultra lekka jest tak cienka i lekka, że nie czuję, że ją mam na sobie. Zajechałem na Miasto lekko po 11 rano. But zimowy, rękawice, czapka, kaptur. Świeci słońce, oślepionym…

  • let me see what i can do for you

    i to powinno być mottem tego kraju. Zrobią wszystko, żeby klient był usatysfakcjonowany. Szukałem hotelu na trzecią noc, gdyż postanowiłem zostać dłużej na Mieście. I tu niespodzianka – wszystko kosztuje razy dwa niż wcześniej. Nawet mój hotel okazał się być z nie w kij dmuchał półki cenowej. Byłem już zrezygnowany i chciałem przeprowadzić się do New Jersey, do Państwa ale. Zapytałem się pani w recepcji ile by kosztowało ewentualne przedłużenie. Heh. Dużo ale … let me see what i can do for you. I pani zrobiła 50$ mniej, jako że już tu byłem, spałem i takie tam. To zostałem.   Wczoraj poszliśmy na Greenwich Village się rozerwać. Miał być The Bitterend…