• l’voof

    czyli dawnej Polski uroki. Dali długi weekend to pojechaliśmy odwiedzić dawną Polskę. Od Bałtyku po Morze Czarne. Hm, robi wrażenie ogrom Polski. Szkoda, że już tak wielce wielka nie jest. Co do pojezdki, to zacznę od końca i początku, czyli od transportu. „A idź ty na chuj i nogami wymachuj“ jak powiadał mój przyjaciel ze studiów. O ile na Ukrainę to jeszcze jeszcze ale z powrotem!? 9 godzin na granicy! Cały powrót 15 i pół godziny. Ma-sa-kra. Nie dziwię się opowieściom, że w Stanach ktoś wpada z gnatem i masakruje. Ja byłem bliski roznieść ten autokar. Dobrze, że żaru nie było, bo pan kierowca wyłączał silnik jak staliśmy. Ale jak wiemy, podróże…