• wpis zawiera lokowanie produktu

    Ale tylko jednego. Albo wielu ale za to jednej firmy. Uniqlo!!! Wszystkie GAPy, Aeropostale, Banany Republic odchodzą w zapomnienie. Choć Banana Republic jest OK i zostaje. 4 razy odwiedzałem sklep japońskiej odzieżówki, aż w końcu skompletowałem wyprawkę – skarpety, spodnie, termalne podkoszulki, sweter, kurtka ultra lekka. Śniegi stopniały, deszcze odeszły razem z wiatrami, a ze strasznego minus 15 zrobiło się tylko minus 2. Choć odczuwalne dziś było chyba z plus 15 na Mieście. A może to zasługa moich nowych ciuchów z Uniqlo? Kurtka ultra lekka jest tak cienka i lekka, że nie czuję, że ją mam na sobie. Zajechałem na Miasto lekko po 11 rano. But zimowy, rękawice, czapka, kaptur. Świeci słońce, oślepionym…

  • a po srodku tego Miasta jest taki wielki park 7 maja 2012

    Dzis wycieczka bedzie krotka, wiec dam odpoczac memu krokomierzowi. 18 blokow od PABT, to zadna odleglosc. Dokladnie 1 mila w linii prostej. Do parku szedlem sobie 8 aleja zagladajac czasem do “duperella” store’ow. Nic ciekawego. Puzzle z widokiem Miasta za 34$ plus podatek. Ciut duzo. Moze zapalniczke kupie obklejona panorama Wielkiego Jablka. W miedzyczasie kupilem sobie lunch w The Food Emporium – ohydna wode oraz ciut lepsza salatke z grilowanym kurczakiem. Nie zalowali ani kurczaka, ani salaty. Zielone jest zdrowe. Musze tylko uwazac, zeby nastepnym razem sprawdzic, czy na butelkach z woda jest napis “zero calories”. Bron boze kupic znowu. Eko jedzenie bardzo niesmaczne. Do Central Parku wszedlem od strony…

  • sometimes I feel like I live in Grand Central Station

      Z okazji takiego malego swieta pozwalam sobie w tytule posta zacytowac pewna piosenke – Lady zGaga + Bejonse “Telephone”. Po ponad 2 latach i prawie 3 miesiacach znowu sobie siedze w autobusie nr 164 w drodze do Miasta. Na nowo musze sie nauczyc pisac, gdy trzesie. Za oknem szaro, buro i ponuro (chyba ulubione powiedzenie tego wyjazdu). Ale pogodynka pokazala, ze po poludniu jakies slonce ma sie pokazac. Zobaczymy. Planu na Miasto nie mam. Moze znowu w sercu Manhattanu kupie buty? A moze zakoncze na ten czas pisanie i popatrze przez okno co i jak na amerykanskiej ziemi? Wytrzaslo, potrzaslo tak, ze sie zdrzemnalem w autobusie. Z PABT* poszedlem prosto…