• hipochondriusz

    lubię się bawić języ(cz)kiem, słowem, literkami. Lubię sobie wymyślać imiona różne. Raz dzieciom Państwa z Europy na K. próbowałem wmówić, że mam na imię tak naprawdę Ambrozjusz. Małe wtedy były, więc chyba uwierzyły. Podoba mi się również Klaustrofobiusz. Za Genitaliuszem nie przepadałem, bo jakieś takie … *ujowe było. Ale Hipochondriusz brzmi pysznie! I tak … esencjonalnie. Ogólnie lata mi koło nosa, jak się coś ze mną dzieje. Na początku oczywiście atak paniki, jak coś łupnie, zgrzytnie i zaboli. Najgorsze scenariusze przed oczami mi stają. Przecie pisałem, jak po dostaniu bomem w głowę, biegłem na … jezzzu, chciałem napisać na trepanację czaszki! Nie, nie. Zapisałem się na takie badanie, co się…

  • mleczna kisłota w myszcach

    z tej Grecji to chyba jakieś świństwo przywiozłem.   Jakiś czas temu swędziało mnie całe ciało. Będąc w gościach Słodkowaśna się ode mnie odsunął i powiedział, że pewnie jakieś pchły mam. Mówię mu, że mnie swędzi i się muszę drapać. Pani kolegi powiedziała wtedy, cytuję: Maciusiu, kup sobie peeling cukrowy w Rossmanie. Tylko cukrowy Jakżem usłyszał, takżem uczynił. Przeszło.   No i w pierwszą noc po powrocie z Grecji zaczęło mnie w nocy swędzieć. Od razu wbiłem do głowy, że to pchły jakieś! Wielki Pe jeszcze przeanalizował objawy i napisał mi, że to świerzb. Kurczaczki! Szybko zaglądam w onet, a tam chyba jakiś neuromarketing uprawiają, bo był artykuł o takim…

  • malowany dzbanku

    wpis miał nosić inny tytuł, ale wczoraj jechałem rowerem i jakiś koleś zrobił na ścieżce rowerowej taką głupotę, że aż pomyślałem – co za dzban! Automatycznie w mojej głowie pojawiła mi się piosenka pani Heleny Vondrackovej pt. Malowany Dzbanku. I od wczoraj do dziś sobie nucę! Natrętne to. Co chwila podśpiewuję malowany dzbanku, znasz ten czas, dobrze znasz ten czas. Pomocy! Ikrzyska Olympijskie się zaczęły. No jakoś te zawody od pewnego czasu mnie ni ziębią, ni grzeją. Chyba z naciskiem na „nie grzeją”. Chyba od imprezy w Londynie, kiedy to nasza Isia Radwańska otrzymała ode mnie przydomek DNS (Definitywnie Niech Spier…ala). No wyszła na kort i pomachała sobie rakietką bez…