• 29 kwietnia czyli ruch i sport

      A jednak to byla prawda. Od jakiegos czasu wszyscy mi powtarzali “ale schudłeś”. Ja zawsze skromnie odpowiadalem, ze nie. Dzis wszedlem na panska wage i wyszlo mi, odrzucajac pare deko na ciuchy, tylko 96 kg! Przeniezle! Wczoraj rano pojechalismy do najlepszego miejsca w Ameryce. Az prawie zly jestem, ze Panstwo mnie tam wczesniej nie zabieralo. Najpierw na dole pogralismy w kometke, pozniej pochodzilem dookola stadionu po biezni. I deser na sam koniec – na gorze salon gier i zabaw. A wszystko za darmo dla mieszkancow Fair Lawn. Eh! Ucieszylem sie jak dziecko. Popykalem w samochodziki, w jakas strzelanke, w cybergaja i juz. Zakwasy po kometce pojawily sie juz w…