• nie gęsi

    A swój język mamy. Włoski? Włosek to ja dziś jeden znalazłem w rogalu Marcińskim. Sto lat naszej Polsce. 4 lipca dziś mamy.   Przejdziem Wisłę, przejdziem Wartę, będziem Polakami Normalnie o tej porze, to ja się bawię u pewnego Marcina. Z innym Marcinem. A jak już od kilku lat wiem, dziś są jeszcze imieniny Macieja. Ale ja zimny drań jestem, to obchodzę razem z Bonifacym. I u tego Marcina najpierw gotowi są goście, a później gęś. Bo ptak się pieczę 1 godzina na 1 kilogram, a my już od 19 za stołem.   Słuchaj jeno, pono nasi biją w tarabany Rozmawiałem ze Słodkokwaśną ostatnio i pytam o ptaka. Mówi, że…