• szukam chaty

    jakby ktoś coś słyszał o dobrej miejscówce do zamieszkania, to ja chętny. Bo mnie chyba z tej Sadyby eksmitują! Drę koty a Administracyją. Pamiętny rok 2014, kiedy napisawszy do urzędu, że będę stukał, będę pukał, bo remont zaplanowałem i potrzebuję zakręcić piony oraz koloru farby, co by lamperię odmalować przy wymianie drzwi wyjściowych i zawory w kaloryferze na srebrne zamienić, bo nie wszystko złoto, co się świeci. Piorunem mi nasmarowali, że zgodę dają na modernizację, że mam myć podłogę po każdym zakończonym dniu robót, że zgodę dają na usunięcie ściany. Odpisałem im zgrabnie, że chyba czytać nie „umio”, bo ja nie o akceptację wnosiłem, tylko informacyjnie pisałem i prosiłem o…