• opowieść wigilijna

    Święta, święta i wiadomo po czym już. Magia Świąt istnieje. Tak zwany Christmas spiryt mnie dopadł! A właściwie stróżów prawa. Od kilku dób (no właściwie za chwilę będzie od tygodnia), dni mamy coraz dłuższe! Hura! Wiosna idzie, choć zima się ledwo zaczęła. Ale to tylko taka dygresja, nie spiryt świąteczny. Dawno nie pisałem, bo strach pisać. Zacytuję tu kogoś i ten ktoś mi za chwilę dzwoni, że tantiem się domaga, że bez zgody zamieszczam wypowiedzi. Eh ten szwagier. Pewnie pierworodny go napuścił, bo prawo studiuje. Ale jako że Święta i koniec 2022, to skrobię coś. A niech tam. Rano posłuchałem sobie do pobudki Radio 357 i tam młody pan redaktor…

  • nie ma to jak starsza siostra

    zanim zacznę, to uprzejmie doniosę jaki jest status mojego mandatu. Chciałem zanieść do delegatury. Okazało się, że cwane gapy nie mają jej w Warszawie. Raszyn najbliżej. Fashion from Raszyn – taki kiedyś szyld widziałem w tej miejscowości. Musi ciuchy sprzedawali. Także wypełniłem formularze czarnym długopisem i … dopisałem na górze „nie mam niebieskiego”, bo się okazało, że w pierwszym zdaniu wyboldowali pouczenie, że trzeba na niebiesko. Hmm może mandat anulują, jak się okaże, że źle coś zrobiłem? Oby. Na poczcie mówię do pani, że nadać chcę list polecony. – priorytet? – nie. Polecony wystarczy – 5,90 – ile? Drogo! – mówię – bo polecony – do Ameryki pocztówkę za 6…

  • (u)rok pierwszych razów

    Ten rok będzie rokiem pierwszych razów. Pierwszy raz upiekłem chałkę drożdżową. Pierwszy raz przeniosłem mój blog na nowe … dwa razy w sumie to zrobiłem. Pierwszy raz upiekłem sernik. Pierwszy raz zrobiłem rabarbar pod kruszonką. Pierwszy raz przebiegłem 10 km w lipcu 2020 roku. I, motyla noga, pierwszy raz dostałem pocztę ze zdjęciem.   Dostałem awizo. Tak szybko by kartę kredytową przysłali? Nie, raczej nie. Idę na pocztę i widzę, że pani ma kopertę, a na niej w zielonym kolorze nazwa i adres nadawcy. Oooo, zielone, to dobre – myślę sobie. Pani kładzie kopertę na swojej ladzie i ja już widzę, że to od Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego. Już wiedziałem co…