-
babciu, babciu
czyli strach ma wielkie oczy, a Luxmed ssie! – babciu, babciu, dlaczego masz takie wielkie oczy? – żeby Cię lepiej widzieć! Każdy zna tę bajkę i wie jak się ona kończy. Dziś podbiłem do tego zakładu od opasek na rękę, co pan doktór zarekomendował. Ponoć zniżka z NFZ będzie. To jestem, bo to parę kroków ode mnie, ul. Wróbla. Przede mną dziewczyna się pyta o ortezę na kolano – 250 zł – o! – ale jakby miała pani skierowanie od specjalisty, to 25 zł, bo dofinansowanie NFZ jest. – o? Uf, to teraz zrozumiałem, jaki ten mój pan doktór miły. Wiadomo, Marciny fajne są. Czekam na moją kolej i się…
-
deja-putain de-vu
czyli deża fakin wi. Pardon my french! Hejka kochani, jak się macie? Bo ja fatalnie! Stała się rzecz straszna. 3 lata temu wydawało mi się, że się trzasnąłem w lewy łokieć, toteż dopiero po ponad miesiącu poszedłem do ortopedy. – ma pan łokieć tenisisty – ale ja nie gram teraz w tenisa i jestem praworęczny – łokieć tenisisty nie jest od tenisa – ? – od komputera – ok Pisałem o moich mękach i próbach buchnięcia okularów tutaj. Jakoś pod koniec maja 2018 roku wrócony byłem do tenisa. Mój sensei Nafa Radal wyzywał mnie i wylewałem siódme poty. I też się jakoś (pod koniec czerwca) w łokieć uderzyłem.…