-
pułapka
Dziś nie będę zapytywał „hejka kochani, jak się macie? Bo ja …” Bo nie chce mi się nawet zaczynać. Prądy dostałem i RTG kręgosłupa na odcinku szyjnym. Byłem u znachorki-ortopedożki. Wizyta koszmarna, bo od pani śmierdziało fajkami i była taka … „srala-mądrala”. Ledwom wysiedział wizytę. Ale 10 zabiegów prądowych przepisała na łokieć i 3 na szyjkę. Oznajmili, kto nominowany do Oskara. Kurna! Naszej Joanny nie docenili. Uważam, że to duże niedpatrzenie i niesprawiedliwość. Film – historia banalna. Reżyseria? Nie znam się. Ale kreacja Joanny Kulig!? Eh. Dawno z taką przyjemnością nie patrzyłem na ekran. Dawno nie widziałem filmu dwa razy w krótkim odstępie czasu. Pierwszy i do niedawna jedyny raz, to…