• nasłuch gugle

    bodajże prawie dwa lata temu, bo 2 lub 3 stycznia 2021 mieliśmy dyskusję, ciekawą dyskusję na temat permanentnej inwigilacji internetowej. Oczywiście standardem jest wyświetlanie reklam kilka chwil po tym, jak my czegoś szukamy do kupienia w necie. Pamiętam propozycje pralek … kilka dni po tym jak zakupiłem jedną. Ale tamtym razem poszło o nasłuch telefonowy. Że niby rozmawiasz sobie prywatnie w gronie (telefony w kieszeni albo na stole) i nagle za chwilę na internetach pojawia się niby od niechcenia reklama TEJ rzeczy, o której rozmawialiśmy. Zrobiliśmy wtedy eksperyment. Celowo zaczęliśmy rozmawiać o piwie. Że lubimy piwo. Że nie ma nic lepszego niż zimny napój z pianką. Że Heineken, to jest…