-
w moim magicznym domku
W moim magicznym domu Wszystko się zdarzyć może. Same zmyślają się historie, Sam się rozgryza orzech Orzechy same się nigdy nie rozgryzały. Ale reszta to sama prawda! A kot Maciej całymi dniami w fotelu nie siedział. I nie lekceważył żadnej pracy. Ale czy fascynujący z niego facet? Nie wiem, czy już się domyśliliście wszyscy, ale tak, odwiedzam stolicę Podlasia. WhiteStock. Mój serdeczny przyjaciel Radzio wracał z firmy do Biełago, to się zabrałem. Państwo z Europy na K. będzie wracało w sobotę lub w niedzielę, to mnie zgarnie. Na sam przód Mama mnie załamała. Bo będzie głosować na … No źle będzie głosować. I weź jej wytłumacz – mówi mój kochany…
-
podróże w czasie
czy stare dziady robią się sentymentalne? Nie mam co za bardzo robić w Białym. Zdrowie poza tym nie dopisuje, więc się przechadzam po mieście, żeby nie zwariować w domu. Kiedyś pisałem, że stolica Podlasia kościołami (katolickimi i prawosławnymi) stoi. Teraz twierdzę, że to również muralowa stolica świata. Fajnie pomazane są budynki. Miasto jak miasto. Już opisywałem i obfotografowywałem. Dziś znalazłem w centrum miasta wielki hashtag. Widziałem to na instagramie i myślałem, że to albo żart, albo fotomontaż. Nie. To prawda. Wypiwszy kawę w kawiarni poszedłem na Koszykową. Olśniło mnie, że tyle razy chadzam po Białym i tam jakoś nie było mi po drodze. Jak byłem obok, to nie wpadało mi…