-
ooopały
Hejka Jak się macie? Bo ja w sumie ok. Żar jest, upały są, a ja jakoś ekstraordynaryjnie ok się mam. Nie umieram. Może dlatego, że od wtorku popołudnia mam długi weekend. Rower jest rześki. Słodkokwaśna do mnie dzwonił wczoraj, żę będzie twarzą kanapek Banh Mi na Nocnym Markecie. Także jak ktoś wie, zna, nie wie, nie zna, to niech się wybierze, albo zorientuje się co to za wydarzenie kulinarne i się tam wybierze. Fat Daddy, czy jakoś tak nazywa się stragan. No i tak mi Słodkokwaśna zamieszał w głowie, że śniło mi się dziś, że wpadłem rano do myś. I tak się witałem z Anetką, że za trzecim razem jak ją…
-
miałem sen
Ostatnio to same jakieś dramaty i koszmary. Miałem dziś straszny sen. Mieszkałem w domu moich dziadków i odwiedziło mnie cioteczne rodzeństwo. Brat jakąś pracę naukową pisał i szukał dobrego kontaktu (miał być z bolcem po lewej stronie(?)) do naładowania laptopa, a siostra siedziała obok. Powiedziałem im, że nie mam nic w lodówce i muszę iść do sklepu. Odrzekli, że nie będą jedli. W tym momencie wchodzi reszta rodziny – wujkowie, ciotki i … Lady Gaga, która okazała się być moją bliską rodziną. Lady Gaga miała sesję fotograficzną na podwórku. Między chlewem a studnią. Postanowiłem ją zagadać. Bardzo sympatyczna i … ładna dziewoja. Od razu wiedziała, że ja to rodzina. Okazało…