• dziwny jest ten świat

    Pokazali Włochy i Chiny z kosmosu. Okazało się, że po wstrzymaniu przemysłu niebo się rozjaśniło. Czystsze się stało.  Czekam na wiatr co rozgoni Ciemne skłębione zasłonyStanę wtedy na razZe słońcem twarzą w twarz Jakaś baba uciekła ze szpitala zakaźnego, bo jej kiełbasę podali. A wegetarianką była. Mały szkopuł w tym, że miała coronawirusa.  Ludzie zrywają się z kwarantanny i idą na zakupy. W tłum, do ludzi. Bycie w domu jakoś mija ciekawie. Człowiek ma czas na to i owo. Nie nudzę się. Szkoda tylko, że odkurzacz już nie ssie, bo nie mogę odkurzyć. Z podłogą sobie daję radę – miotełka. Ale gorzej z dywanem. Może zwinąć? Czas chyba na tego Siajomi…

  • się naprałem

    Wczoraj i dziś. Z tych nudów, to człowiek głupoty robi. Najpierw wyprałem ręczniki, bo się nazbierały, później zwykłe pranie z tygodnia. A dziś pościel i białe. Także naprany jestem po wszystkie czasy. Szalenie się spieszę Chyba mnie dorwałą jakaś choroba. Ale umysłowa, nie żaden wirus. Bo odpaliłem sobie serial … W Labiryncie. To znaczy nie odpaliłem, tylko gdzieś napatoczył mi się na youtube. Obejrzałem z ciekawości 3 odcinki. Eh, czar wrócił. Pierwszy polski serial z serii telenowela. Pamiętam 1989 rok. Oglądało się! I właśnie w tym serialu ktoś rzekł, że się szalenie spieszy. Spodobało mi się to wyrażenie. Aaaa, jeszcze jedno mi się rzuciło w oczy. Jest zespół kilku osób w pracy.…