• puknij się w głowę

    Gdyby ktoś mi powiedział nie tak dawno – a może byś wyskoczył z nami do Grecji – to powiedział sobie – puknij się w głowę Maciek! Ale nie tak bardzo dawno zaproponowano mi wyskoczenie na Santorini i … nie puknąłem się w głowę. Jadę. I się zaczęło. Słodkokwaśna mówi, że piekło. Pan od Państwa z Europy na K. doradza zabezpieczyć się, bo ponad 40 stopni. Koleżanka grozi, że w cieniu się nawet można usmażyć. Oj! Куда я попал!   Gdyby ktoś mi powiedział nie tak dawno temu – a może byś mi pomógł ścianę postawić – to powiedziałbym sobie – puknij się w głowę Maciek! Ale nie tak bardzo dawno…