• mask off

      Ten nowy blog zaczyna mi się nudzić. Myślałem, że będą fajerwerki. Że miliony mi się zlecą czytać. Ale nie. Jak krew z nosa mi idzie. Jeszcze 83 posty czekają na import. Gdybym wiedział, że to tak będzie wyglądało, to bym się w życiu na to nie pisał. Dziś nawet udało mi się swoją własną stronę zablokować. Brawo ja. Muszę się jeszcze wywiedzieć jak zalogować się na swojego gravatara, bo coś nie chce mnie wpuścić. Trzeba uważać z tym prowadzeniem swoich stron www na każdym kroku. Życzliwych pełno ze swoimi motywami, plug in-ami i innymi. Wszystko ma swoją cenę. Trzeba uważać.   Cieszę się, że ten durny zakaz zakrywania twarzy…