• to do list

    Zawsze chciałem zrobić „to do list”. No to robię. Po raz pierwszy pogoda mnie dobija. Popadam w depresję i żądam słońca. Nie będę wybredny, może sobie walić śnieg, może się palić i walić. Ale ja żądam słońca! Uwaga nie gryzę … mocno! Postanowiłem zdołowany porzucić depresyjne stany i skupić się na pozytywnych emocjach. O czymś fajnym myśleć zacząłem. Jako, że liczba dnia to 16, to zbieram się do kupy z tym moim wyjazdem. Wyrobić międzynarodowe prawo jazdy –  Checked! Zaskoczonym przez Urząd Miasta, że od ręki dokument wydali. Poczytałem sobie w Internecie, znowu, jak co wyjazd, o respektowaniu polskiego prawa jazdy. Bla, bla, bla, wszystko zależy od stanu. To akurat wiem,…