• kraczka dziwaczka

    Loren Kramar wydał płytę. Niestety wykrakałem wczoraj. To moja przemiła pani sąsiadka Zofia przeszła na drugą stronę. To o niej ta klepsydra. Oj. Wielka szkoda. No pisałem, że kilka dni temu widziałem ją na chodzie, a 25 maja takie nieszczęście. Na Powązkach ma grób rodzinny. I o mało co, a nie wykrakałby swojego obrządku przejścia na tamten świat. Wczoraj opisałem hipotetyczny scenariusz, jak należy mnie pożegnać. A dziś o mało co … Och, do teraz nie mogę dojść do siebie… (przymrużenie oczka). Dziś rano, przed robotą, postanowiłem, że kroki porobię. Kilka tylko, ze 4 tysiące, żeby było na zaś. Przecie całą sobotę w aucie spędzam. Oczywiście z kroków nici. Bo…