muzyka,  życie

maj maj maj

 

my, my, my, Delilah

ech, czas gna! Tylko na mojej pralce jakoś wszystko się ciągnie i dłuży. Ale urządzenie nowe, mające ciut ponad rok, więc nie dziwota. Już kilkukrotnie pisałem, że czas biegnie szybciej jak się starzejemy.

Z moją pralką jest tak, że co chwila się łapię na tym, że to co na wyświetlaczu nie jest prawdą. Że godzina i 37 minut, to prawie dwie godziny. A wirowanie, które oryginalnie ma trwać 10 minut, to trwa … 10 minut ale chyba w twilight zone! W czwartek spóźniłem się do pana mojego przez przepierkę. Mówiłem mu, że będę przed 10. A że była 7:40, to stwierdziłem, że białe nastawię. No szef akurat nie jest małostkowy, więc nie było problemu. Aha, uwielbiam długie weekendy. Przeprawa przez inwestycję pn. tramwaj do Wilanowa do pana mojego trwała szokujące 10 minut autobusem! 10 minut normalnie to się przesuwa 500 m w normalnym dniu pracującym. Dobry maj.

My, my, my, Delilah
2 maja zawsze przed oczami staje mi obraz z 1992 roku, jak jadę na ulicę Handlową w Białymstoku, żeby bilet miesięczny kupić. Kompletnie nie pamiętam, czemu tam i czemu akurat w sobotę. I w głowie miałem piosenkę, a właściwie teledysk zespołu En Vogue – My lovin’ (never gonna get it), który dotarł tylko do 2 miejsca na liście billboardu, a tak mi się ten utwór szalenie podobał. Nie wiem czemu to pamiętam. Chyba faktycznie jestem genialny albo jakiś specjalny.

3 maja znowu top. Polski top. Pamiętam czasy, kiedy słuchałem tego w Stanach. Wtedy Trójka robiła taką zabawę. Dziś na szczęście Radio 357 i można sobie to odsłuchać, bo na szczęście wszystkie ich audycje są nagrywane i patroni mogą później nadrobić zaległości, albo wrócić do audycji.

Fajnie się słucha tego. Dziś piosenki brzmią inaczej, fajnie. Mam tylko kilka wyjątków – piosenki, których nie mogę zdzierżyć, mimo tego święta. Są to:

– dżem – wehikuł czasu

– dżem – czerwony jak cegła

– chłopcy z palcu broni – kocham cię

– myslovitz – długość dźwięku samotności – niestety top 5 w tym roku. Radio w Polsce zaszlachtowało ten utwór

A tak, to 131+ piosenek bardzo mnie radowało.

I sobie tak się top sączy. Na 2 godziny musiałem się wyłączyć, bo praca wzywała. 32. Bieg Konstytucji 3 Maja dziś się odbył i sobie z kilkoma ludkami z pracy poszliśmy zobaczyć, czy organizator sponsora głównego dobrze traktuje. I hymn sobie pośpiewaliśmy. Przejdziem Wisłe, przejdziem Wartę, będziem Polakami.

Ale sobie posłucham jutro tych zaległych dwóch godzin.

W tym roku radio dało szansę pochwalić się swoim głosowaniem. 100 głosów mieliśmy.

Miejsce 4 – mój dom murem podzielony.

Pa pa!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Leave the field below empty!