życie na szczęście raz do roku 7 marca 2016 / Ależ mi siurpryzę pani inżynier ze Szczecina uczyniła! Dzięki pani inżynier! Lubimy Czeburaszkę i krokodyla Gienę. Szczególnie ten epizod z wanną. To dziś cały dzień będę grał na garmoszce. Dzień na szczęście wygląda być ładnym.