życie

Koniec i początek

Najnowszy i zarazem ostatni odcinek Dextera spoliczkował mnie i zdegustował panią inżynier ze Szczecina. Ciekawe jaką opinię będzie miał inny fan – Słodkokwaśna.

Epizod finalny zakrawa o pomstę do nieba, jak i cały ósmy sezon z resztą. Zrobili na koniec jakąś brazylijską telenowelę.

Nie chcę nawet więcej o tym pisać, bo lekarz kazał się nie denerwować, a i Słodkokwaśna nie oglądał jeszcze pewnie, więc nie chcę spoilerować. Niech się sam dowie, że Dexter i Debrah giną na morzu w łódce o nazwie „Slice of Life“.

Psychopata się wyleczył. Cud nad cuda. Szkoda Debrahy – najjaśniejszego punktu serialu.

Ostatnie słowa wulgarnej bohaterki:

Go and be fucking happy.

 

Ale jak żyć bez Dextera i przede wszystkim bez Debrahy?

Czy ona była Debrah czy Deborah? Heh, taki fan ze mnie, a nawet tego nie wiem. Cóż, serial się zakończył, łza w oku się zakręciła. Czas ruszyć i być szczęśliwym.

ale tak spieprzyć serial!!!???

 

Na szczęście pojawiła się kolejna seria dwóch spłukanych dziewczyn.

 

Słodkokwaśna podekomendowała nowość – The Blacklist. Hm, z opisu wali zrzynką z The Following, który miał początek rewelacyjny, a skończył się komedią niemożliwą do oglądania. Ale przy pysznym jedzeniu i pysznych płynach, to nawet i Tap Madl był interesujący. Na trzeźwo nie wchodził. Także Czarną Listę stestujemy.

 

Z innych ostatnich nowości chciałbym oświadczyć, że przebiegłem półmaraton!

21 095 km pokonałem w 1h55m57s! Jestem z siebie dumny. Kolejny krok – maraton. Kiedyś. Może kiedyś, bo bieganie mnie znużyło. Nie wiem, czy to ta pogoda, czy osiągnięty cel, ale biegać mi się coraz bardziej nie chce. W pracy jestem na 7 miejscu wśród wszystkich bankowych biegaczy. Mam na koncie 136 pokonanych kilometrów od września. Przede mną, w zasięgu są dwie osoby. Może je przegonię.

W regionie warszawskim króluję i rządzę niepodzielnie. Na drugim miejscu są 3 osoby ze swoimi śmiesznymi 46 kilometrami.

 

Z muzyki – Placebo wraca do łask. Pojedyncze utwory bardzo fajne, całej płyty nie da się znieść. Za monotonne. I tak 7 to już chyba album na takie samo kopyto nagrany.

Muzyczny freak namawia mnie na koncert Foals, ale nie. Zdecydowanie nie. Jakaś rockowa diskoteka. Nie!

Ale za to podsunąłem pomysł na zobaczenie Editors. Nawet Pan K. się zainteresował. To pójdziemy we 3, jak jeszcze bilety będą, jak się ogarnę z kupnem w Empiku, który mam 50 m od pracy.

 

27 października gdzieś w Californi wystąpi pewien pan. Event się nazywa Bridge School Benefit Concert. Kurczę, może coś z tego wyjdzie i Tom Waits ruszy w trasę?

Brak komentarzy

  • renata

    z(a)niknął. Co chcesz – życie! 😉

    my tu gadu gadu o telenowelach, a tu trzeba szukać nowego seriala. Daj znać jak wypada blaclist. Tylko po obejrzeniu na trzeźwo, ej! 🙂
    PS nieee, albo nie dawaj znać. Ostatnio dałeś znać o Orange is the…

  • marszull

    dopiero teraz mialem czas zeby obejrzec
    ale kupa ;(((
    jescze poczatek konca jak cie masz, ale koniec idiotyczny na maksa, ehhhh
    blacklist trzeba stestowac, nowy boardwalk empire zaraz rusza, jakis drugi serial o mafi tez podobno niezly tylko nie pamietam jaki tytul, aha following tez rusza z drugim sezonem, ale to jakas kpina chyba

  • renata

    Panie Słodkokwasna, pan se odpuści blacklist i wstydu oszczędzi;-)
    twórcy naoglądali się milczenia owiec (relacja: mądry i bezwzględny pan psychopata kontra początkująca stażystka CIA), the following (relacja: “wyspecjalizowani” agenci CIA kontra 3 bandziorów, z czego ci drudzy z uśmiechem na ustach dokonują udanej akcji, a ci pierwsi pozostają z pytaniem: … no ale jak to?) i innych dzieł tego typu.

    Już po pierwszym odcinku wiadomo, jakie zaskakujące relacje (które zapewne mają być zaskoczeniem dla widzów) łączą głównego bohatera z główną bohaterką…

    aha, realizm w serialu to mega-profeska. Główna bohaterka każdego ranka budzi się w kompletnym makijażu z nienaganną szminką na ustach. No samo życie:-)

  • renata

    no to sprawdź:-)

    Sprawdź też takie coś: serial The Fall

    dobry kawałek kina tego typu… dekster to pikuś przy głównym bohaterze tutaj;-)

Skomentuj renata Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Leave the field below empty!